środa, 7 kwietnia 2010

Pascha

Czas na wielkanocne słodkości;) Choć nigdy nie było u mnie tradycji robienia paschy, to od czasu, gdy kilka lat temu zrobiła ją babcia, musi gościć na świątecznym stole. I najlepiej z jak największą ilością suszonych śliwek - jest po prostu przepyszna! A do tego taka łatwa do zrobienia;)

Składniki:
  • 0,5 kg 3-krotnie mielonego sera białego
  • 3 żółtka
  • 150 g masła
  • 6 łyżek cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • ok. 200-300 g suszonych śliwek pokrojonych w paski
  • po 2 łyżki pokrojonych migdałów, orzechów laskowych i nerkowców (można zastąpić dowolnymi orzechami)
  • 100 g mielonych orzechów (włoskich lub laskowych)
Ser dokładnie ucieramy z żółtkami. W osobnej misce ucieramy masło z cukrem na puszystą masę i dodawać po łyżce masy serowej. Gdy otrzymamy jednolitą masę dodajemy mielone orzechy, ciągle mieszając. Następnie wrzucamy śliwki, migdały oraz orzechy i mieszamy łyżką. Całość wykładamy do miski wyłożonej gazą lub folią (u mnie folia). Wkładamy na kilka godzin do lodówki (u mnie pascha leżakuje przez noc w lodówce w oczekiwaniu na świąteczne śniadanie). Przed podaniem wykładamy na talerz i dekorujemy według uznania.

W tym roku wyszła wyjątkowo pyszna, tak pyszna, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia pojedynczej porcji;)

Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz