Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słodkie co nieco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Słodkie co nieco. Pokaż wszystkie posty

sobota, 31 lipca 2010

Ciasto agrestowe z herbatnikami

Pyszne ciasto, które zapadło nam z siostrą w pamięć ze względu na wspaniały herbatnik pokryty lukrem, który to wieńczy owe ciasto. Przepis wyrwany lata temu z gazety przez mamę, wreszcie doczekał się mojego wykonania. Ciasto piekłam z okazji Dnia Ojca, specjalnie dla taty, który lubi agrest;) Podaję składniki w oryginalnych proporcjach - na dużą blachę (ok. 36x42), ja zrobiłam z mniejszej ilości.

Składniki:
  • 6 czubatych łyżek cukru
  • 5 czubatych łyżek mąki
  • 4 jajka
  • 1 torebka budyniu waniliowego (na 1/2 l mleka)
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 słoiki agrestu w kompocie po 720 ml lub 0,8-1 kg agrestu (ja użyłam agrestu) + 2/3-1 szklanki cukru
  • 2 torebki budyniu waniliowego (na 1/2 l mleka)
  • 75 dag kremówki
  • 20 dag herbatników maślanych
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 6 łyżek soku z cytryny
Ciasto: Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić z cukrem, cukrem waniliowym i solą. Kolejno dodawać żółtka. Przesianą mąkę połączyć z proszkiem budyniowym i do pieczenia. Dodać do masy jajecznej i delikatnie wymieszać. Masę wlać do wyłożonej papierem do pieczenia blachy. Piec 20-25 min w 190 stopniach. Po upieczeniu wyjąć do ostygnięcia.

Masa agrestowa:
Agrest - agrest obrać, opłukać i przełożyć do garnka z grubym dnem. Zasypać ok. 2/3-1 szklanki cukru (zależy jak słodką wolicie otrzymać masę) , dodać 1/2 szklanki wody i zagotować. W 1/2 szklanki wody rozrobić proszek budyniowy, dodać do agrestu i cały czas mieszając zagotować.
Kompot z agrestu - osączyć agrest, kompot zlać do osobnego naczynia. Proszek budyniowy rozetrzeć z 8 łyżkami kompotu, pozostały kompot zagotować. Dodać roztarty proszek stale mieszając, aż zgęstnieje. Dodać owoce, przemieszać.
Gotową masę lekko przestudzić, a następnie wyłożyć na ciasto i pozostawić do całkowitego wystygnięcia.

Gdy masa stężeje i wystygnie, ubijamy kremówkę i wykładamy ją na masę agrestową. Śmietanę wyrównujemy i wykładamy na nią herbatniki jeden przy drugim.
Następnie ucieramy lukier z cukru pudru i soku z cytryny. Gotowy lukier rozprowadzamy równomiernie na herbatnikach.
Odstawiamy ciasto najlepiej na noc w chłodne miejsce.

Następnego dnia herbatniki są wspaniale miękkie i zyskują cytrynową nutę od lukru. Zresztą całe ciasto jest po prostu przepyszne:)

Smacznego:)

środa, 23 czerwca 2010

Ciasto drożdżowe z budyniem i rabarbarem

Sezon na rabarbar dobiega powoli końca, dlatego warto jeszcze po niego sięgnąć i wykorzystać póki jest. Rabarbar nie jest może moim ulubieńcem, ale pamiętam jak z siostrą, gdy byłyśmy małe, jadłyśmy go maczając obrane łodygi w cukrze odgryzając po kawałku krzywiąc się, gdy było za mało cukru. Właśnie ze względu na swój kwaskowaty smak rabarbar idealnie nadaje się do ciast i przetworów. Tym razem wybór padł na ciasto drożdżowe z budyniem, kruszonką i lukrem - pełna rozpusta;)


Składniki:
  • 250 g mąki (u mnie 150 g pszennej i 100 g pełnoziarnistej)
  • 100 ml mleka
  • 180 g cukru
  • cukier waniliowy
  • 50 g miękkiego masła
  • 1 opakowanie suszonych drożdży
  • szczypta soli
  • 0,5 kg umytego obranego rabarbaru
  • 1 budyń waniliowy lub śmietankowy
  • 400 ml mleka
  • 150 g mąki (wzięłam pełnoziarnistą)
  • 75 g miękkiego masła
  • 75 g cukru
  • 8-10 łyżek cukru pudru
  • 2 łyżki soku z cytryny
Zaczynamy od ciasta. Do ciepłego mleka (ja podgrzewam chwilę w mikrofalówce) dodajemy drożdże, 2 łyżki mąki, łyżkę cukru, mieszamy i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 15 min.
Rabarbar kroimy na ok.1-2 cm kawałki i wracamy do ciasta. Do zaczynu dodajemy pozostałą mąkę i cukier, cukier waniliowy, miękkie masło (u mnie roztopione) i sól. Całość wyrabiamy ok. 10 min. by powstało gładkie ciasto odchodzące od ręki. Gotowe ciasto zostawić do wyrośnięcia na godzinę. W tym czasie robimy budyń - zgodnie z przepisem na opakowaniu, z tymże zmniejszamy ilość mleka do 400 ml. Gotowy budyń odstawiamy by ostygł. Robimy również kruszonkę - mąkę, masło i cukier zagniatamy razem.
Po godzinie ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy kwadratowej 25x25 cm. Ciasta nie trzeba rozwałkowywać, można wylepić nim formę palcami. Na cieście rozsmarowujemy zimny budyń, na budyń kładziemy pokrojony rabarbar, a na wierzch posypujemy kruszonką. Pieczemy ok. 30 min. w 200 stopniach.

Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy ciasto na ok. 30 min i przyrządzamy lukier - cukier ucieramy na gęstą białą masę z sokiem z cytryny. Polewamy ciasto i gotowe.

Smacznego:)

piątek, 28 maja 2010

Ciasto marchewkowe dla Mamy :)

Specjalnie dla mojej kochanej Mamy, z okazji Jej święta, ciasto marchewkowe:) Poniższy przepis opiera się na tym, zaproponowanym przez Liskę, na własne potrzeby trochę zmieniłam proporcje. Ciasto wyszło naprawdę pyszne i świetnie komponuje się z serową masą, którą zostało przełożone. A co najważniejsze smakowało Mamie;)

Składniki:
  • 3 jajka
  • 250 g mąki (ja dałam 100g tortowej i 150g pełnoziarnistej z Lubelli)
  • 150 ml oleju
  • 150 g cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 łyżeczka mielonego kardamonu
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • szczypta soli
  • 300 g startej marchewki
  • 400 g serka naturalnego
  • 100 g jogurtu naturalnego
  • 2 śmietan fixy
  • 8 łyżek cukru pudru (4 do masy, 8 do lukru)
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • polewa czekoladowa
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Następnie powoli dodajemy olej. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia oraz sodą i dodajemy przyprawy, kakao i sól. Suche składniki stopniowo dodajemy do masy jajecznej, aż się całkowicie połączą. Na koniec dorzucamy startą marchewkę i mieszamy całość.
Przekładamy do okrągłej posmarowanej masłem i wysypanej bułką lub mąką formy o średnicy 22 cm i pieczemy 45-50 min w 180 stopniach.
W trakcie pieczenia przygotowujemy masę do przełożenia oraz lukier. Najpierw masa: odkładamy jedną łyżkę serka do osobnej miski. Resztę serka oraz jogurt łączymy z 4 łyżkami cukru pudru i ubijamy ok.3-4 min. Następnie dodajemy 2 śmietan fixy i mieszamy, aż zgęstnieje. Masa gotowa.
Lukier: odłożoną łyżkę serka mieszamy z sokiem z cytryny, a następnie dodajemy 8 łyżek cukru pudru. Ucieramy całość na gęsty lukier (ja to robię mikserem).
Upieczone ciasto musi chwilę ostygnąć, a następnie kroimy je na dwie części, przekładamy kremem, a wierzch lukrujemy. Wstawiamy do lodówki na ok. 30 min. Jak lukier zastygnie dekorujemy ciasto roztopioną polewą czekoladową.

Smacznego :)

środa, 7 kwietnia 2010

Pascha

Czas na wielkanocne słodkości;) Choć nigdy nie było u mnie tradycji robienia paschy, to od czasu, gdy kilka lat temu zrobiła ją babcia, musi gościć na świątecznym stole. I najlepiej z jak największą ilością suszonych śliwek - jest po prostu przepyszna! A do tego taka łatwa do zrobienia;)

Składniki:
  • 0,5 kg 3-krotnie mielonego sera białego
  • 3 żółtka
  • 150 g masła
  • 6 łyżek cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • ok. 200-300 g suszonych śliwek pokrojonych w paski
  • po 2 łyżki pokrojonych migdałów, orzechów laskowych i nerkowców (można zastąpić dowolnymi orzechami)
  • 100 g mielonych orzechów (włoskich lub laskowych)
Ser dokładnie ucieramy z żółtkami. W osobnej misce ucieramy masło z cukrem na puszystą masę i dodawać po łyżce masy serowej. Gdy otrzymamy jednolitą masę dodajemy mielone orzechy, ciągle mieszając. Następnie wrzucamy śliwki, migdały oraz orzechy i mieszamy łyżką. Całość wykładamy do miski wyłożonej gazą lub folią (u mnie folia). Wkładamy na kilka godzin do lodówki (u mnie pascha leżakuje przez noc w lodówce w oczekiwaniu na świąteczne śniadanie). Przed podaniem wykładamy na talerz i dekorujemy według uznania.

W tym roku wyszła wyjątkowo pyszna, tak pyszna, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia pojedynczej porcji;)

Smacznego :)

sobota, 13 marca 2010

Ciasto jogurtowe z budyniem i brzoskwiniami

Kiedyś kupowałyśmy z mamą takie ciasto w cukierni. Wtedy właśnie zachwycił mnie smak ciasta jogurtowego. Kiedy pierwszy raz sama próbowałam takie zrobić (a było to kilka lat temu), niestety wyszedł zakalec nie przypominający niczym mojego cudownego wspomnienia ciasta jogurtowego. Jakiś czas temu udało mi się zrobić dobre ciasto jogurtowe z owocami, jednak to ciągle nie był ten smak. A teraz z połączenia przepisu Kasiac, Misiadk oraz mojego niewielkiego wkładu (w postaci dodania brzoskwiń) wyszło dokładnie takie ciasto jakie pamiętam - pulchne, wilgotne, błyszczące z budyniem i brzoskwiniami. Pychota!!

Składniki:
  • 4 jajka
  • 450-500 g mąki
  • 320 g cukru + 4 łyżki do budyniu
  • 2 torebki cukru waniliowego
  • 300 ml jogurtu naturalnego
  • niepełna szklanka oleju (u mnie olej i rozpuszczone masło 1:1)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 duży budyń waniliowy (na 1 l mleka)
  • 1 l mleka
  • 3-4 brzoskwinie z puszki
  • 3 łyżki konfitury morelowej
  • 1 łyżka wody
Najpierw robimy budyń, zgodnie z przepisem na opakowaniu (jeśli już jest w nim cukier, to pomijamy ten, który podałam powyżej). Po przygotowaniu budynie, odstawiamy go do ostygnięcia.
Brzoskwinie z puszki odsączamy i kroimy na 2-3 części każdą połówkę. Formę 25 x 25 cm wysmarowujemy masłem i wysypujemy mąką.
Jajka ubijamy z cukrem zwykłym i waniliowym na puszystą masę. Idąc za radą Kasiac ubijałam je przeszło 10 min. Po tym czasie, ciągle mieszając na niższych obrotach, dodajemy stopniowo jogurt, a następnie olej. Odkładamy mikser, do masy dodajemy przesianą mąkę z proszkiem i mieszamy łyżką.
Ciasto przekładamy do formy. Budyń nakładamy do rękawa cukierniczego i wykładamy na ciasto tworząc kratkę. Najlepiej po dwie warstwy na pasek. Na powstałe kwadraty ciasta kładziemy kawałki brzoskwiń.
Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez 45 min. Wcześniej nagrzać piekarnik.
Po wyjęciu smarujemy ciasto podgrzaną konfiturą wymieszaną z łyżką wody.

Smacznego :)

niedziela, 7 lutego 2010

Ciasto Krówka

To ciasto robiłam na Sylwestra - słodkie co nieco również musiało znaleźć się na stole;) Jest to moja wersja Krówki - spody raczej standardowe, podobne do miodownika, natomiast krem jest mojego autorstwa - śmietankowo-karmelowy, dodatkowo podkreśla smak Krówki. Ciasto robimy dzień, dwa wcześniej, bo im starsze tym lepsze :)

Składniki:
  • 0,5 kg mąki
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 kostki masła
  • 4 łyżki miodu
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 0,5 l śmietany kremówki
  • 2 śmietan fixy
  • 1 tubka skondensowanego mleka o smaku karmelowym
  • 3-4 łyżki cukru żelującego (1:2)
  • kajmak do posmarowania ciasta (ok.4-5 kopiastych łyżek) - użyłam gotowego
  • płatki migdałowe lub orzechy do posypania
Mąkę razem z sodą i cukrem przesiewamy przez sito. Dodajemy miękkie masło, miód, jajka oraz cukier waniliowy i zagniatamy całość. Ciasto dzielimy na dwie równe części. Kwadratowe formy o boku 20 cm wykładamy papierem do pieczenia (spód oraz boki) i wylepiamy ciastem. Pieczemy ok.15 min (na złoty kolor) w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po wyjęciu zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno, następnie dodajemy partiami karmelowe mleko z tubki i cukier. Na koniec dodajemy śmietan fixy, dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki na ok. 1 h.
Po wyciągnięciu kremu z lodówki, przekładamy nim placki ciasta, smarujemy z wierzchu kajmakiem i posypujemy migdałami/ orzechami. Odstawiamy w chłodne miejsce na jeden dzień.

Smacznego :)

niedziela, 17 stycznia 2010

Karpatka

To jeszcze przepis przedświąteczny - karpatka na specjalne zamówienie;) Przepis jest świetny, gdyż wychodzą prawdziwe Karpaty. Ciasto na karpatkę jest typem ciasta parzonego, z którego robi się też np. ptysie. Samo w sobie nie jest słodkie, to dopiero kremy lub inne dodatki nadają mu właściwy smak. Ja robię krem na gotowym budyniu, ale można też zrobić budyń samemu z mieszaniny mąki ziemniaczanej i pszennej.

Składniki
  • 1 szklanka wody
  • 1/2 kostki margaryny
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 jajka
  • 1,5 kostki masła
  • 2 budynie śmietankowe/ waniliowe
  • 1 żółtko
  • 500-600 ml mleka
  • 1 szklanka cukru (jeśli budynie są słodzone to dodajemy mniej cukru, ok. 1/2 szklanki)
  • 1 łyżka alkoholu (rum, spirytus)
Wodę razem w margaryną zagotowujemy, następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem energicznie mieszając i prażymy ok. 5 min. Ściągamy z ognia i pozostawiamy do ostygnięcia. Gdy ciasto ostygnie, dodajemy po jednym jajku i dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Ciasto rozsmarowujemy na blasze wysmarowanej tłuszczem. Pieczemy 20-25 min w temperaturze 190-200 stopni. Żeby Karpaty wyrosły i nie opadły w trakcie pieczenia nie należy otwierać piekarnika.
Odlewamy jedną szklankę mleka, rozrabiamy w niej proszek budyniowy. Pozostałą część mleka zagotowujemy, gdy będzie gorące dodajemy rozpuszczony budyń, energicznie mieszamy, by nie powstały grudki, aż powstanie gęsta aksamitna masa. Budyń wystudzić. Następnie ucieramy masło z cukrem i żółtkiem, dodając po łyżce ostudzonego budyniu. Gdy wmieszamy cały budyń, na koniec dodajemy łyżkę alkoholu.
Upieczony placek kroimy na dwie części, przekładamy kremem i posypujemy cukrem pudrem po wierzchu. Najlepiej, jeśli karpatka przed podaniem poleży kilka godzin w lodówce.

Smacznego :)

środa, 30 grudnia 2009

Kruche ciasteczka w kilku odsłonach

To już nasza rodzinna tradycja, że na święta Bożego Narodzenia, prócz pierników, mamy kruche ciasteczka. Odkąd pamiętam moja mama zawsze robiła dwukolorowe szachownice i zawijańce, które uwielbia mój tata. Z czasem doszły również kruche ciastka z lukrem, a w tym roku pokusiłam się o zrobienie dodatkowo kruchych ciasteczek z nadzieniem kajmakowym. W te święta kruche ciastka miały zatem trzy odsłony. Ciasto do wszystkich tych ciastek jest to samo, różnią się tylko kształtami i udekorowaniem.
Podaje składniki od razu na podwójną porcję. Na pierwszym zdjęciu są kruche ciasteczka i pierniki, które opisze za niedługo.


Składniki:
  • 1 kg mąki (mieszanki mąk tortowej i krupczatki w proporcji ok. 1:1)
  • 500 g margaryny
  • 320 g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 2 cukry waniliowe
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo na ciemne ciasto:
  • 2 łyżki kakao
  • 1-2 łyżki mleka
Mąkę z proszkiem oraz cukier puder przesiewamy przez sito na stolnice. Dodajemy cukier waniliowy. W usypanej górce robimy wgłębienie i wbijamy 2 jajka., a na koniec dodajemy margarynę, najlepiej pokrojoną na mniejsze kawałki. Szybko zagniatamy. Gotowe ciasto dzielimy na cztery części, do jednej dodajemy kakao i mleko i ponownie wyrabiamy, by zyskało jednolity brązowy kolor. Gotowe ciasta zawijamy w folię i wkładamy na co najmniej 30 min. do lodówki.

Ciastka dwukolorowe

Z lodówki wyjmujemy ciasto ciemne oraz jedną porcję ciasta jasnego. Aby uformować szachownicę odrywamy po kawałku ciasta z każdego rodzaju, rolujemy ciasto do grubości ok. 7-10 mm wałka, a następnie sklejamy wałki różnych kolorów na przemian. Dla wersji 2x2 łączymy wałek ciemny z jasnym (należy wykonać dwa takie łączenia) i sklejone dwukolorowe paski nakładamy na siebie tak, by biała część górnego wałka znalazła się na ciemnej części dolnego wałka. Dokładnie "uklepujemy" ciasto, by się zlepiło, starając się nadać mu kształt kwadratu w przekroju. Zawijamy w pergamin i wkładamy do zamrażalki.
Jeśli chcemy uzyskać ślimaczki to należy rozwałkować ciemne i jasne ciasto na cienkie placki, nałożyć je na siebie, lekko rozwałkować i zwinąć. Następnie rolujemy tak długo, aż wałek z ciasta będzie miał średnice ok. 3 cm. Zawijamy w pergamin i wkładamy do zamrażalki.
Ciasto powinno poleżeć w zamrażalce kilka godzin,ja robię je zawsze dzień przed pieczeniem (lub wcześniej). Po wyjęciu odwijamy ciasto z pergaminu i kroimy na ok. 0,5 cm plastry. Pieczemy ok. 12 min. w 180 stopniach. Pierwsza partia przeważnie piecze się kilka minut dłużej.

Kruche ciastka z lukrem

Dodatkowe składniki:
  • 1 białko
  • 6-7 łyżek cukru pudru
  • sok z 1 cytryny
  • różne posypki do dekoracji
Białko, sok z cytryny i przesiany cukier ubijamy razem za pomocą miksera lub trzepaczki do uzyskania gęstej, jednolitej konsystencji. Jeśli lukier jest zbyt gęsty można dodać odrobinę wody.
Wyjmujemy jedną z 2 pozostałych części jasnego ciasta z lodówki. Rozwałkowujemy na grubość ok. 0,5 cm i wycinamy ulubione kształty foremkami. Pieczemy ok. 12 min. w 180 stopniach. Po wyjęciu z piekarnika lukrujemy i dekorujemy posypkami. Pozostawiamy do zastygnięcia na kilka godzin.

Kruche ciasteczka z nadzieniem kajmakowym

Dodatkowe składniki:
  • gotowy kajmak lub puszka słodzonego mleka skondensowanego
Aby uzyskać kajmak gotujemy mleko w puszce (zamkniętej) ok. 3 godzin tak, by woda stale przykrywała puszkę. Po 3 godzinach wyjmujemy puszkę z wody i zostawiamy do wystygnięcia. Gdy ostygnie, można ją otworzyć i cieszyć się przepysznym kajmakiem.
Ostatnią porcję ciasta wyjmuje z lodówki i rozwałkowujemy na cienki placek. Za pomocą foremek wykrawamy ulubione kształty, u mnie królują gwiazdy i serca. Można zrobić zarówno ciasteczka "z dziurką" jak też bez niej, po prostu przełożone kajmakiem, ja jednak lubię ten efekt wystającego kajmaku z ciasteczek, dlatego preferuję opcję "z dziurką". Żeby je zrobić należy w większych ciastkach wykroić za pomocą mniejszej foremki środek, a po upieczeniu na całe ciastko posmarowane kajmakiem nałożyć takie "z dziurką". Ciastka pieczemy tak jak poprzednio, ok. 12 min w 180 stopniach.

Ciastka te są świetne również na każdą inną okazję, szczególnie że wszystkim bardzo smakują.

Smacznego :)

piątek, 25 grudnia 2009

Mini szyszki

Robiąc zakupy na święta natrafiłyśmy z mamą na ryż preparowany. A że miałam już w koszyku kajmak, od razu pomyślałam o zrobieniu szyszek, takich jak kupuję zawsze w Zakopanem na Krupówkach. W moim wydaniu są to mini szyszki, bo takie łatwiej było mi uformować. Większość przepisów, które znalazłam na szyszki wykorzystuje cukierki - krówki lub toffi, ja wykorzystałam już gotowy kajmak.

Składniki:
  • 12 łyżek cukru (kryształu)
  • 4 łyżki masła
  • 6 łyżek (z górką) kajmaku
  • ok. 600- 700 g ryżu preparowanego
Cukier i masło roztapiamy razem na dużej patelni. Kajmak lekko podgrzewamy (w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce), tak aby był miękki. Gdy cukier się rozpuści, a masa maślano- cukrowa zacznie powoli nabierać złocisto- brązowego koloru, zmniejszamy ogień, dodajemy kajmak i szybko mieszamy całość. Teraz trzeba działać bardzo szybko. Po połączeniu składników wsypujemy ryż i mieszamy tak, aby masa oblepiła wszystkie ziarenka ryżu. Zdejmujemy z ognia i zabieramy się za formowanie. Masa jest bardzo ciepła, więc trzeba uważać żeby nie poparzyć sobie rąk. Ja moczyłam dłonie w zimnej wodzie, nabierałam trochę ryżu łyżka i formowałam szybko kulki w dłoniach. Po zrobieniu kilku, masa już przestygnie, na szczęście jest na tyle elastyczna, że bez problemu można formować szyszki. Uformowane szyszki odkładamy na pergamin, tak aby się nie stykały i zostawiamy do zastygnięcia.

Palce lizać !! :)

Smacznego :)

czwartek, 17 grudnia 2009

Murzynek gruszkowy

Przepis na to ciasto (w oryginale z jabłkami) dostałam od koleżanki z liceum, gdy spróbowawszy go nie mogłam już o nim zapomnieć. Murzynek jest dość prosty w przygotowaniu, nie potrzeba do niego również żadnych wymyślnych składników, a dla mnie jest świetną okazją do wykorzystania gruszek, których ostatni rzut zużyłam właśnie do niżej przedstawionego murzynka. Od siebie dodaje zawsze trochę więcej przypraw, tu wersja z imbirem i kardamonem, czasem sypnę trochę przyprawy piernikowej.

Składniki:
  • 2 szklanki mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 4 jajka
  • 1 szklanka oleju
  • 2 łyżki cynamonu
  • 2 łyżki kakao
  • szczypta mielonego imbiru i kardamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • ok. 6-7 gruszek
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich
  • polewa czekoladowa (niekoniecznie)
Gruszki obieramy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy na kawałki. Orzechy siekamy (nie za drobno). Do miski wbijamy jajka, wsypujemy cukier i ubijamy na gładką puszystą masę. Do drugiej miski przesiewamy mąkę z kakao, przyprawami, proszkiem do pieczenia i sodą. Wlewamy szklankę oleju i mieszamy. Do masy kakaowej dodajemy partiami masę jajeczną. Gdy powstanie jednolita masa, dorzucamy orzechy i gruszki. Mieszamy i przekładamy do wysmarowanej i wysypanej bułką formy (duża blacha). Pieczemy 40 min w 180 stopniach.
Można udekorować polewą czekoladową lub cukrem pudrem.

Ciasto jest bardzo smaczne, długo zachowuje świeżość, choć możecie nie mieć okazji tego sprawdzić, bo znika szybko:)

Smacznego :)

wtorek, 27 października 2009

Ciasto gruszkowo- imbirowe

Przyszedł już ten wspaniały jesienny czas na gruszki odmiany konferencja, które uwielbiam. Rosną w ogrodzie moich dziadków, dzięki czemu mam kilka dostaw w sezonie i do woli mogę rozkoszować się ich smakiem. Żaden inny rodzaj gruszek tak mi nie smakuje jak te, choć z wyglądu może niespecjalnie zachęcają, są wspaniałe czy to w przetworach, czy w ciastach, czy wreszcie do jedzenia na surowo. Już długo przed sezonem zaczęłam szukać przepisów, w których mogłabym je wykorzystać. Jeden z nich na ciasto gruszkowo- imbirowe znalazłam na blogu Kwestia smaku. Połączenie gruszek i imbiru okazało się dla mnie tak wielkim hitem, że część gruszek przerobiłam na mus gruszkowo- imbirowy. To połączenie zawsze się sprawdzi, nie można jednak przesadzić z imbirem;)

Tym razem przepis bez żadnych modyfikacji oryginału, może z wyjątkiem rodzaju użytych gruszek;)

Składniki:
  • 175 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 200 g miękkiego masła
  • 175 g cukru
  • 1 łyżka świeżo startego obranego imbiru
  • 3 jajka
  • 3-4 gruszki
  • 1 łyżka brązowego cukru
Gruszki obrać (niekoniecznie), wykroić gniazda nasienne i pokroić w plastry. Mąkę, razem z proszkiem oraz sodą przesiać do miski, dodać 175g masła, jajka, imbir oraz cukier i całość wymieszać do połączenia się składników. Ciasto przełożyć do formy (okrągła 22 cm średnicy) wyłożonej papierem. Na wierzchu ułożyć plasterki gruszek, tak by na siebie zachodziły. Posypać brązowym cukrem oraz wiórkami pozostałego masła. Piec w 180 stopniach ok 35 min.

Ciasto wychodzi dość tłuste, ale jest przepyszne! No i jak widać na zdjęciach u mnie gruszki niestety się zapadły, ale nikomu to nie przeszkadzało.

Smacznego :)

niedziela, 11 października 2009

Ucierane ciasto ze śliwkami

Poszukując prostych przepisów na ciasto ze śliwkami natrafiłam na ten oto przepis. Ciasto ucierane ma tą zaletę, że potrzebujemy tylko jednej miski i formy, a samo przygotowanie ciasta zajmuje dosłownie chwilę. Jedynymi modyfikacjami w tym przepisie jest to, że zamiast masła użyłam smalcu, ponieważ nie miałam innego tłuszczu na stanie w lodówce (a skoro robiłam ciasto dla leniwych, to komu chciałoby się po masło wychodzić;P). W każdym razie smalec też się sprawdził. Poza tym zamiast lukru zrobiłam kruszonkę.

Składniki:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 kostki smalcu (masła)
  • 200 ml mleka
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 łyżka octu
  • ok. 12-15 śliwek pokrojonych w ćwiartki
  • 2 łyżki smalcu (masła)
  • 4 łyżki mąki
  • 2 łyżki cukru
Tłuszcz ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy po jednym jajku dokładnie mieszając. Do gładkiej masy dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia, gdy się wmieszają wlewamy mleko. Na koniec dodajemy kaszę oraz ocet i delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto przekładamy do formy (kwadratowa 20x20 lub tortownica o średnicy 20 cm). Na cieście układamy ćwiartki śliwek. Ze smalcu, mąki i cukru robimy kruszonkę i posypujemy nią wierzch cista. Pieczmy w 180 stopniach ok. 40 min.

Smacznego :)

poniedziałek, 21 września 2009

Pleśniak

Zakochałam się w tym cieście, które po raz pierwszy spróbowałam dopiero w te wakacje. Ciasto wyszło spod ręki Kasi, która wszystko potrafi zamienić w pyszności:) Ja skorzystałam z przepisu z Czarnej Oliwki. Oczywiście, za pierwszym razem nie mogło wyjść idealne, bo nie doczytałam i pianę położyłam bezpośrednio na owoce, ale w smaku i tak wyszło bardzo dobre.


Składniki:
  • 3 szklanki mąki
  • 250 g margaryny lub masła
  • 5 jajek
  • 1,5 szklanki + 2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao
  • kwaśny dżem lub owoce (ja użyłam 1 kg śliwek)
Mąkę z proszkiem przesiewamy, dodajemy 1.5 szklanki cukru, 5 żółtek oraz margarynę i zagniatamy ciasto. Ciasto dzielimy na 3 części, do jednej dodajemy 2 łyżki kakao. Ciasta wkładamy do lodówki na ok. 1 godzinę. Jeśli używacie dżemu to macie teraz godzinę wolnego, jeśli śliwek to zabieramy się za nadzienie. 6 śliwek odkładamy, a resztę kroimy drobno i podsmażamy z 2 łyżkami soku z cytryny i 3 łyżkami cukru. Smażymy na dużym ogniu stale mieszając. Po ok 40 min. ściągamy z ognia, by przestygło, następnie dodajemy pozostałe śliwki pokrojone w większe kawałki.

Do wyłożonej pergaminem brachy ścieramy jedną część białego ciasta, na to nakładamy owoce, następnie ścieramy ciasto ciemne (u mnie jest ciasto białe, ciemne i dopiero owoce). Białka ubijamy z 2 łyżkami cukru, pianę wykładamy na ciemne ciasto. Na pianę ścieramy drugą część białego ciasta. Pieczemy w 180 stopniach ok.50-55 min.

Smacznego :)

czwartek, 17 września 2009

Czekoladowe ciasto z cukinią

A oto i obiecane ostatnio ciasto czekoladowe z cukinią. Urodzaj cukinii sprawił, że trzeba było ją w jakiś sposób wykorzystać, by się nie zmarnowała, a cukinia w wersji na słodko wydała mi się ciekawym eksperymentem. Poza tym zostałam skutecznie przekonana tymi oto wpisami i zdjęciami z blogów Moje kucharzenie oraz Moje wypieki.

Cukinia zupełnie się traci w tym cieście i nie sposób jej wyczuć, za to nadaje ciastu wspaniałej i długo utrzymującej się wilgoci. Proporcje i składniki dobrałam do tego co miałam akurat w posiadaniu:)

Składniki:
  • 2-2,5 szklanki startej cukinii ze skórką
  • 3 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 1,5 szklanki cukru
  • 0,5 szklanki kakao
  • 1 szklanka oleju (lub rozpuszczonego masła/margaryny)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżka cynamonu
  • po 1 łyżeczce imbiru i kardamonu
  • 1/4 szklanki mleka
  • kilka łyżek orzechów u mnie włoskich
  • 2 gruszki
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Wlać mleko i ubijać chwilę. Do masy dodawać porcjami tłuszcz oraz przesianą mąkę z proszkiem, sodą, przyprawami oraz kakao cały czas mieszając. Gdy masa stanie się jednolita, dodajemy startą cukinię, pokrojone orzechy oraz gruszki. Całość mieszamy łyżką. Przekładamy do natłuszczonej i wysypanej bułką blachą (u mnie tortownica o średnicy 24 cm) i pieczemy w 180 stopniach 1 godzinę.

Ciasto można polać czekoladą, ja natomiast posypałam je cukrem pudrem i przełożyłam kremem jogurtowym (można użyć gotowego lub przerządzić z 400 g jogurtu wg przepisu). Lekko kwaskowaty krem świetnie komponuje się z tym mocno czekoladowym i słodkim ciastem.

Smacznego :)

czwartek, 10 września 2009

Wuzetka

Przyszedł czas na odrobinę klasyki. Wuzetka zaczerpnęła swoją nazwę od warszawskiej trasy W-Z (wschód- zachód), przy której znajdowała się cukiernia, gdzie owe ciasto było serwowane. Tradycyjnie składa się z ciemnego biszkoptu, kremu, dżemu oraz polewy czekoladowej. U mnie w wersji bez dżemu.

Przepis na 4 kawałki.

Składniki:
  • 2 jajka
  • 1/3 szklanki cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 1/3 szklanki mąki
  • szczypta proszku do pieczenia
  • alkohol do nasączenia biszkoptu
  • 250 ml śmietany kremówki
  • 1 śmietan fix
  • 3 łyżki cukru
  • otarta skórka z połowy cytryny
  • polewa czekoladowa deserowa (ja użyłam gotowej, ok. 1/3 opakowania)
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Następnie dodajemy partiami przesianą mąkę z proszkiem i kakao mieszając delikatnie łyżką (szpatułką). Ciasto wylewamy do wyłożonej pergaminem kwadratowej formy 20 x 20 cm. Pieczemy 15-17 min. w 180 stopniach. Po wyjęciu zostawiamy do ostygnięcia.
Schłodzoną śmietanę ubijamy ze śmietan fixem, następnie dodajemy cukier i skórkę z cytryny.
Ostudzone ciasto kroimy na pół, by powstały dwa prostokąty. Nasączamy biszkopt, a następnie przekładamy go kremem. Wierzch polewamy polewą i wstawiamy na ok. 20 min. do lodówki.

Smacznego :)

wtorek, 8 września 2009

Szarlotka cynamonowa

Dziś bardziej tradycyjna w formie szarlotka, dla wielbicieli połączenia smaku jabłek z cynamonem.
Przepis znajdował się na opakowaniu cukru cynamonowego Delecty, ja dostałam go ze sprawdzonego źródła (od pani Ani:) ), musiałam wypróbować, bo wiedziałam, że wyjdzie pyszne.
W oryginalnym przepisie podany jest cukier cynamonowy, ponieważ nie miałam takiego w domu, użyłam cukru waniliowego i mielonego cynamonu.

Przepis na kwadratową formę 20 x 20.

Składniki:
  • 250 g mąki
  • 125 g margaryny lub masła
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 5 łyżek śmietany
  • 4 łyżki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżka cynamonu
  • 0,5 kg jabłek
  • 2 łyżki cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 1 łyżka cynamonu
Jabłka obrać, drobno pokroić i podsmażyć, aż zmiękną. Dodać cukru oraz cynamon i smażyć jeszcze około 5 min. Odstawić do ostudzenia.
Do przesianej z proszkiem mąki dodać jako, śmietanę, cukry, cynamon oraz pokrojoną w kostkę margarynę i dokładnie zagnieść ciasto. Wstawić na 20 min. do lodówki. Z ciasta odłożyć ok. 1/5 na przyozdobienie, a pozostałe ciasto rozwałkować na grubość 1 cm. Natłuszczoną i wysypaną bułką tartą blachę wylepić ciastem. Na ciasto nałożyć nadzienie, a wierzch udekorować kratką z odłożonego ciasta.
Piec ok. 40 min. w 180 stopniach.

Smacznego :)

czwartek, 3 września 2009

Suflet czekoladowy

Niedawno stałam się szczęśliwą posiadaczką ramekinów (lub kokilek- sama do końca nie wiem, która nazwa jest prawidłowa), dlatego szybko musiałam je wypróbować:) Wybór padł na suflet czekoladowy, w końcu jestem czekoladowym łakomczuchem, ale to nie jedyny powód. Suflet jawi mi się jako dość wykwintny i wyjątkowy deser, był więc w sam raz na wyjątkową okazję:)

Przepis zaczerpnęłam z programu Kuchnia z Okrasą, proporcje lekko zmienione i dostosowane do 3 porcji.

Składniki:
  • 3 jajka
  • 80 g cukru pudru
  • 200 g ciemnej czekolady o wysokiej zawartości kakao
  • 40 g miękkiego masła
  • mielone migdały do wysypania foremek
Żółtka oddzielamy od białek. Żółtka z połową cukru ucieramy nad parą, dodajemy masło i nadal ucieramy. Do ciepłej masy dodajemy startą czekoladę i mieszamy aż się rozpuści. Białka ubijamy na sztywno z pozostałym cukrem. Pianę z białek partiami dodajemy do masy czekoladowej. Foremki smarujemy masłem, wysypujemy zmielonymi migdałami i wypełniamy masą do 3/4 wysokości. Pieczemy w 180 stopniach ok. 15 min. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Można posypać cukrem pudrem. Jeść zaraz po wyjęciu.

Ostrzegam- ten suflet jest baaaardzo czekoladowy;)

Smacznego :)

wtorek, 1 września 2009

Jabłka w cieście

Jabłka w cieście są świetne na obiad, deser lub ciepłe słodkie śniadanie. Przepisów na ciasto, poniekąd najważniejszy element tej potrawy, jest bardzo wiele- od ciast naleśnikowych po te przypominające biszkopt. Łącząc kilka z nich stworzyłam słodkie puszyste ciasto naleśnikowe. Jego dodatkowym plusem jest to, że kiedy kończą się jabłka można z niego usmażyć małe naleśniki;)

Składniki:
  • 3 jabłka
  • sok z cytryny
  • cynamon, przyprawa do deserów
  • 1/2 szklanki mleka
  • 2 jajka
  • 1 duży cukier waniliowy (32 g)
  • 4 lekko kopiaste łyżki mąki
  • szczypta proszku do pieczenia
Jabłka obieramy, wykrawamy gniazdo nasienne (najlepiej za pomocą specjalnego wycinaka) i kroimy na centymetrowe plastry. Skrapiamy cytryną i oprószamy przyprawami.
Oddzielamy żółtka od białek. Do żółtek dodajemy cukier waniliowy i ubijamy. Dodajemy mleko i po łyżce mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia, stale mieszając. Białka ubijamy na sztywną pianę i partiami dodajemy do ciasta.
Jabłka zamaczamy w cieście i smażymy na maśle lub oleju.

Można podawać posypane cukrem pudrem lub polać miodem i oprószyć przyprawą do deserów.

Smacznego :)

czwartek, 27 sierpnia 2009

Lody waniliowe

W upalnie dni nie może zabraknąć lodów, idealnych na deser i ochłodę zarazem. Zawsze je kupuję, szczególnie, że mam już swoje ulubione rodzaje i smaki, ale tym razem postanowiłam zrobić je sama.

Wybrałam waniliowe- bezpieczny start, w końcu klasyczny smak, poza tym te piękne czarne piegi w żółtej masie:) Lody zrobiłam według przepisu z Kuchni polskiej, z podwójnej porcji.

Składniki:
  • 8 żółtek
  • 20 dag cukru
  • szklanka śmietany kremówki
  • 1/2 litra mleka
  • laska wanilii
Żółtka ucieramy z cukrem na gładka i puszystą masę. Śmietanę, mleko oraz przeciętą i wydrążoną laskę wanilii (wydrążone ziarna wanilii też dorzucamy) zagotowujemy. Gorącym mlekiem i śmietaną zalewamy powoli żółtka, stale mieszając. Całość stawiamy na garnku z wodą i stale mieszając zagęszczamy na parze. Trwa to ok. 20 min, masa nie powinna być zbyt długo zagęszczana, gdyż może się zważyć. Zagęszczoną masę przecieramy przez sito, najlepiej do metalowego naczynia. Gdy przestygnie, wstawiamy do zamrażalnika na co najmniej 4 godziny. Co pół godziny wyjmować i miksować lub mieszać. Po ok 4-5 godzinach lody powinny być gotowe.

Smacznego :)

wtorek, 25 sierpnia 2009

Szarlotka sypana

Szarlotka jest ciastem znanym na całym świecie. Najczęściej składa się z kruchego ciasta oraz jabłkowego nadzienia. Odmian szarlotek jest bardzo wiele, ja zaprezentuję dziś tą najprostszą- szarlotkę sypaną. Przepis na nią znalazłam i na moim ulubionym blogu Pesto, i w kilku książkach kucharskich.

Ciasto jest tym prostsze, że nie potrzebujemy do niego jajek, nie wymaga ono również wyrabiania.

Składniki:
  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka kaszy manny
  • 1 szklanka cukru
  • łyżeczka proszku do pieczenie
  • 1 kg jabłek
  • przyprawy wedle uznania: cynamon, kardamon, imbir, przyprawa korzenna do pierników
  • 1/2 kostki masła
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich
Ciasto wychodzi naprawdę słodkie, dlatego można zmniejszyć ilość cukru zwiększając jednocześnie ilość mąki i kaszy, by w sumie sypkie składniki dały 3 szklanki.

Mąkę, kaszę, cukier oraz proszek do pieczenia mieszamy razem. Jabłka ścieramy, dodajemy do nich przyprawy i mieszamy. Formę grubo smarujemy masłem, szczególnie dno. Na spód wysypujemy połowę sypkiej mieszanki. Na to nakładamy pół masy jabłkowej i posypujemy połową orzechów. Na to reszta sypkich składników, a na górę jabłka i orzechy. Na sam wierzch kładziemy masło w plasterkach lub ścieramy je na tarce. Pieczemy w 180 stopniach ok. 40 min.

Jeśli chodzi o warstwy to można całą masę jabłkową nałożyć między sypane składniki, wtedy masło kładziemy na sypką mieszankę, dzięki czemu uzyskamy coś a la kruszonkę na wierzchu.

Smacznego :)