sobota, 31 października 2009

Smażony ryż z warzywami i kurczakiem

Z racji tego, że ostatnio ugotowałam zbyt wiele ryżu jak na jeden obiad (a był to ryż z jabłkami i gruszkami), jego nadmiar postanowiłam wykorzystać dnia następnego. Smażony ryż z warzywami i kurczakiem był jednym z pierwszych dań, które było dane mi spróbować z kuchni japońskiej. I choć chyba bardziej gustuję w smażonych makaronach, nie mogłam nie skorzystać z okazji, by spróbować zrobić swój własny smażony ryż. Nie użyłam żadnego specjalnego ryżu, tylko najzwyklejszego białego długoziarnistego. Z podanych składników wychodzą 2-3 porcje.

Składniki
  • 1 szklanka ryżu
  • 1 filet z kurczaka (pojedynczy)
  • 1 marchewka
  • 1 czerwona papryka (ja użyłam połowy, bo tyle miałam w lodówce)
  • 30 dag pieczarek
  • 10 dag zielonego mrożonego groszku
  • 1 cebula
  • 1 por
  • 1 jajko
  • 3 łyżki oleju
  • 1,5 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 1/2 łyżeczki przyprawy "5 smaków"
  • szczypta imbiru
  • sól, pieprz
  • zielona cebulka
Ryż gotujemy. Gdy będzie gotowy, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Mrożony groszek wrzucamy do wrzątku i gotujemy ok 10 min. Cebulę kroimy w piórka, pora przekrawamy wzdłuż na pół, dokładnie myjemy i kroimy w plasterki. Marchewkę kroimy w słupki, paprykę w paseczki, a pieczarki w plasterki. Na patelni rozgrzewamy olej, gdy będzie gorący wrzucamy cebulę, pora, paprykę i marchewkę. Całość podsmażamy stale mieszając ok 3 min., następnie dorzucamy pieczarki, lekko solimy i nadal smażymy ok. 5 min. Pierś z kurczaka kroimy w cienkie paski i wrzucamy na patelnię. Wlewamy sos sojowy i doprawiamy przyprawą "5 smaków" oraz imbirem. Smażymy, aż mięso się zetnie, następnie na środku patelni robimy trochę miejsca i wbijamy jajko. Czekamy chwilę by się ścięło, następnie mieszamy z pozostałymi składnikami. Dorzucamy ryż oraz groszek. Podsmażamy jeszcze ok.1-2 min.
Nakładamy do miseczek i posypujemy zieloną cebulką.

Smacznego :)

Makaron z tuńczykiem i pieczarkami

Dla wielbicieli makaronu z sosem z tuńczyka lub dla osób lubiących eksperymenty (bądź dla jednych i drugich) kolejny szybki i łatwy przepis z tuńczykiem w roli głównej. Tym razem sos jest bardzo gęsty, a danie tak samo sycące.
Składniki dla 2-3 osób.

Składniki:
  • 200 g makaronu (świderki lub muszelki)
  • 1 puszka tuńczyka w kawałkach w sosie własnym
  • 30 dag pieczarek
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 duży serek topiony o smaku zielonej cebulki
  • 4 łyżki gęstej śmietany
  • zioła prowansalskie, sól, pieprz
Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. W międzyczasie na patelni podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz posiekany czosnek. Gdy się zeszklą dorzucamy pokrojone w plasterki pieczarki, solimy i podsmażamy ok. 5 min. Dodajemy odsączonego tuńczyka i smażymy chwilę całość na dużym ogniu. Zmniejszamy ogień dorzucamy serek topiony, śmietanę oraz zioła prowansalskie (ok. 2 szczypty). Trzymamy na ogniu 1-2 min., tak by sos się podgrzał i zdejmujemy z ognia. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Nakładamy makaron i sos na talerze i gotowe:)

Smacznego :)

wtorek, 27 października 2009

Kotlety ryżowo- pieczarkowe

Dla osób lubiących eksperymentować coś na całkiem szybki, syty i jarski obiad. Kotlety w końcu można robić z wielu różnych składników, nie tylko z mięsa. Tu wariant pieczarek z ryżem.

Składniki na 2 osoby.

Składniki:
  • 30 dag pieczarek
  • 1 cebula
  • 1/2 szklanki ryżu
  • ząbek czosnku
  • 1 jajko
  • 2 łyżki masła
  • 5 łyżek bułki tartej
  • sól, pieprz
Ryz gotujemy, odcedzamy i wrzucamy do miski. Cebulę i czosnek drobno kroimy i smażymy na maśle. Pieczarki drobno siekamy i wrzucamy do cebuli i czosnku, solimy. Całość podsmażamy, aż pieczarki będą miękkie. Gdy będą gotowe wrzucamy je do miski z ryżem, dodajemy jajko oraz 2 łyżki bułki tartej. Doprawiamy sola i pieprzem. Formujemy kotleciki, obtaczamy je w pozostałej bułce tartej i smażymy na złoty kolor z każdej strony.

Kotlety są naprawdę sycące. Można podać z sałatką, ogórkami kiszonymi lub marynowanymi patisonami. Myślę, że dobrze też sprawdzi się do nich sos grzybowy;)

Smacznego :)

Ciasto gruszkowo- imbirowe

Przyszedł już ten wspaniały jesienny czas na gruszki odmiany konferencja, które uwielbiam. Rosną w ogrodzie moich dziadków, dzięki czemu mam kilka dostaw w sezonie i do woli mogę rozkoszować się ich smakiem. Żaden inny rodzaj gruszek tak mi nie smakuje jak te, choć z wyglądu może niespecjalnie zachęcają, są wspaniałe czy to w przetworach, czy w ciastach, czy wreszcie do jedzenia na surowo. Już długo przed sezonem zaczęłam szukać przepisów, w których mogłabym je wykorzystać. Jeden z nich na ciasto gruszkowo- imbirowe znalazłam na blogu Kwestia smaku. Połączenie gruszek i imbiru okazało się dla mnie tak wielkim hitem, że część gruszek przerobiłam na mus gruszkowo- imbirowy. To połączenie zawsze się sprawdzi, nie można jednak przesadzić z imbirem;)

Tym razem przepis bez żadnych modyfikacji oryginału, może z wyjątkiem rodzaju użytych gruszek;)

Składniki:
  • 175 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 200 g miękkiego masła
  • 175 g cukru
  • 1 łyżka świeżo startego obranego imbiru
  • 3 jajka
  • 3-4 gruszki
  • 1 łyżka brązowego cukru
Gruszki obrać (niekoniecznie), wykroić gniazda nasienne i pokroić w plastry. Mąkę, razem z proszkiem oraz sodą przesiać do miski, dodać 175g masła, jajka, imbir oraz cukier i całość wymieszać do połączenia się składników. Ciasto przełożyć do formy (okrągła 22 cm średnicy) wyłożonej papierem. Na wierzchu ułożyć plasterki gruszek, tak by na siebie zachodziły. Posypać brązowym cukrem oraz wiórkami pozostałego masła. Piec w 180 stopniach ok 35 min.

Ciasto wychodzi dość tłuste, ale jest przepyszne! No i jak widać na zdjęciach u mnie gruszki niestety się zapadły, ale nikomu to nie przeszkadzało.

Smacznego :)

sobota, 24 października 2009

Zupa-krem z brokułów

Szybka i bardzo smaczna, a do tego zdrowa i idealna na chłodne jesienne dni. Brokuła bardzo lubię i często go jadam, jednak zupę robiłam po raz pierwszy. Skorzystałam z dawnej rady koleżanki i do zupy podałam podpieczone płatki migdałowe- połączenie wspaniałe, gdyż płatki cudownie chrupią, nawet po kilkuminutowym zanurzeniu w kremie.

Składniki na 4 miseczki.

Składniki:
  • 1 brokuł
  • 1 l bulionu (ja użyłam drobiowego z kostki)
  • 1 mała marchewka
  • 2-3 nieduże ziemniaki
  • sól, pieprz
  • ok. 50 g płatków migdałowych
Brokuła dzielimy na różyczki, a łodygę obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Marchewkę oraz ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Bulion zagotowujemy, wrzucamy warzywa i gotujemy ok. 15 min, by były miękkie. Gdy warzywa zmiękną ściągamy zupę z ognia i miksujemy na krem, doprawiamy sola i pieprzem do smaku.
Na patelni podpiekamy płatki migdałowe (ok.4-5 min). Krem podajemy w miseczkach po wierzchu posypany podprażonymi płatkami migdałowymi. Można ozdobić natką pietruszki.

Smacznego :)

czwartek, 22 października 2009

Smażony makaron chiński

Bardzo lubię przyrządzać smażone makarony z azjatycką nutą, dlatego mając trochę więcej czasu postanowiłam wykorzystać nabyty niedawno w Kuchni świata makaron chiński. Taki smażony makaron (równie dobrze może być to makaron ryżowy lub któryś z makaronów japońskich) można przyrządzić dosłownie z każdym zestawem warzyw i innych dodatków. Ja jestem wierna kilku- cebuli, marchewce i kiełkom (jeśli akurat się nie skończyły). Poza tym dodatek sosu sojowego, przyprawy 5 smaków i już uzyskujemy cudowny aromat i smak Azji.
Tym razem wersja mięsna z dodatkiem grzybów. Składniki na 4 porcje.


Składniki:
  • 250 g makaronu chińskiego
  • 3-4 filety z kurczaka (pojedyncze)
  • 2 cebule (ja użyłam jednej zwykłej i jednej czerwonej)
  • 1 średnia marchewka
  • 2 czerwone papryki
  • ok. 30 dag pieczarek
  • 3-4 g suszonych grzybów mun
  • 2 łyżki kiełków fasoli mung
  • 2-3 liście sałaty lodowej lub kapusty pekińskiej
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 2 łyżki słodkiego sosu chilli
  • 2-3 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
  • po szczypcie imbiru i kardamonu
  • szczypta soli
Suszone grzyby mun przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, a następnie kroimy w podłużne plastry. Makaron zalewamy gorącą wodą, przykrywamy i zostawiamy na 5 min. Odcedzamy. Cebulę kroimy w piórka, marchewkę w słupki, a paprykę w paseczki. Pieczarki kroimy w plastry. Filety z kurczaka myjemy i kroimy w paski. Na dużej i głębokiej patelni (lub w garnku z grubym dnem) mocno rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego cebulę, marchewkę, paprykę oraz grzybki mun. Smażymy co chwilę mieszając, aż cebula lekko zmięknie. Dodajemy pieczarki, posypujemy szczyptą soli i nadal smażymy na bardzo mocnym ogniu, stale mieszając, by warzywa się nie przypaliły. Po ok. 5 min dodajemy kurczaka i nadal smażymy. Gdy mięso się zetnie dodajemy sos sojowy, sos chilli oraz przyprawy. Smażymy chwilę, by smaki się przegryzły, dodajemy makaron i trzymamy całość jeszcze 2-3 min na dużym ogniu. Po zdjęciu z ognia dodajemy pokrojone liście sałaty oraz kiełki, mieszamy i nakładamy do miseczek.

Można posypać sezamem lub zieloną cebulką.

Palce lizać!! Smacznego :)

Zupa cebulowa z grzankami

Na dworze zimno, co oznacza że rozpoczął się sezon zup- wspaniałych gorących eliksirów dla ciała i duszy:) Już od dłuższego czasu chodziła za mną zupa cebulowa, dlatego też postanowiłam zaserwować ją podczas wizyty dziadków. Zupę robi się bardzo prosto, a do tego można zrobić ją niewielkim kosztem.
Składniki na ok. 6 porcji.

Składniki:
  • 0,8-1 kg cebuli
  • 2- 2,5 l bulionu drobiowego lub warzywnego (ja użyłam bulionu z kostki)
  • 1/3 kostki masła
  • 12 kromek chleba lub bułki
  • ok. 10 dag startego żółtego sera
  • 2 płaskie łyżki mąki
  • sól, pieprz
Cebulę kroimy w piórka, w garnku roztapiamy masło, wrzucamy cebulę, posypujemy szczyptą soli i smażymy na średnim ogniu ok. 15 min często mieszając. Gdy cebula zmięknie dodajemy mąkę i podsmażamy jeszcze 2 min. Całość zalewamy bulionem i gotujemy ok. 20-25 min. Doprawiamy solą i pieprzem. Pod koniec gotowania wyławiamy część cebuli, a pozostałą zupę miksujemy, po czym wrzucamy do niej odłożoną cebulę.
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni i przygotowujemy grzanki. Mamy dwa sposoby do wyboru:
1. w piekarniku podpiekamy lekko chleb, posypujemy serem, zapiekamy i gotowe grzanki kładziemy na zupę, lub
2. wlewamy gotową zupę do żaroodpornych talerzy lub misek, na wierzchu zupy kładzie po 2 kromki, posypujemy serem i całość zapiekamy do rozpuszczenia się sera.

Ja wybrałam pierwszy wariant, ze względu na brak odpowiednich naczyń do zapiekania.
Zupa wychodzi pyszna, nieźle się prezentuje, a pływające piórka cebuli świetnie się komponują z ciągnącym się serem:)

Smacznego :)

wtorek, 13 października 2009

Zapiekanka makaronowa ze szpinakiem

Zapiekanka ta jest świetną opcją na wykorzystanie makaronu, który pozostał nam z poprzedniego dnia lub zużycia wszelkich resztek makaronów, które zostały w domu, jak to zrobiłam ja;) Jeśli macie już wcześniej ugotowany makaron to zrobienie całego obiadu nie powinno zająć więcej niż 0,5 godziny. No i jest to wspaniała okazja to rozkoszowania się szpinakiem, na który sezon już prawie dobiegł końca.

Zapiekanka starczy na 3-4 osoby.

Składniki:
  • ok. 400-500 g makaronu
  • 30 dag mięsa mielonego
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 30 dag szpinaku
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 jajko
  • 4 łyżki śmietany
  • 20 dag tartego żółtego sera
Makaron należy ugotować wg przepisu na opakowaniu. Połowę cebuli kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni, gdy zmięknie dodajemy mięso mielone, smażymy 5 min i dodajemy pomidory z puszki. Smażymy jeszcze 5 min., doprawiamy pieprzem i solą. Pozostałą połowę cebuli kroimy w piórka i podsmażamy razem ze zmiażdżonym czosnkiem. Szpinak myjemy i wrzucamy na patelnie do cebuli i czosnku, smażymy ok. 2-3 min, doprawiamy solą i pieprzem.
Jajko mieszamy ze śmietaną.
Do żaroodpornego naczynia wkładamy 1/3 makaronu, uklepujemy, polewamy 1/3 masy jajeczno-śmietanowej, nakładamy mięso z pomidorami i posypujemy ok. 1/3 startego sera. Na to kolejna warstwa makaronu, masy śmietanowo- jajecznej, szpinak i ser. Na koniec resztę makaronu polanego masą posypujemy obwicie serem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15-20 min.

Zimna zapiekanka jest równie pyszna i lepiej 'się trzyma';) To samo nadzienie można również wykorzystać do lasagne, smakuje równie dobrze.

Smacznego :)

niedziela, 11 października 2009

Ucierane ciasto ze śliwkami

Poszukując prostych przepisów na ciasto ze śliwkami natrafiłam na ten oto przepis. Ciasto ucierane ma tą zaletę, że potrzebujemy tylko jednej miski i formy, a samo przygotowanie ciasta zajmuje dosłownie chwilę. Jedynymi modyfikacjami w tym przepisie jest to, że zamiast masła użyłam smalcu, ponieważ nie miałam innego tłuszczu na stanie w lodówce (a skoro robiłam ciasto dla leniwych, to komu chciałoby się po masło wychodzić;P). W każdym razie smalec też się sprawdził. Poza tym zamiast lukru zrobiłam kruszonkę.

Składniki:
  • 1,5 szklanki mąki
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 kostki smalcu (masła)
  • 200 ml mleka
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 łyżka octu
  • ok. 12-15 śliwek pokrojonych w ćwiartki
  • 2 łyżki smalcu (masła)
  • 4 łyżki mąki
  • 2 łyżki cukru
Tłuszcz ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy po jednym jajku dokładnie mieszając. Do gładkiej masy dodajemy mąki z proszkiem do pieczenia, gdy się wmieszają wlewamy mleko. Na koniec dodajemy kaszę oraz ocet i delikatnie mieszamy łyżką. Ciasto przekładamy do formy (kwadratowa 20x20 lub tortownica o średnicy 20 cm). Na cieście układamy ćwiartki śliwek. Ze smalcu, mąki i cukru robimy kruszonkę i posypujemy nią wierzch cista. Pieczmy w 180 stopniach ok. 40 min.

Smacznego :)

Kluski śląskie z karczkiem w sosie własnym, czyli niedzielnego obiadu cz. II

Rosół jest zaledwie rozgrzewką podczas niedzielnego obiadu;) Nie może się obejść bez dania głównego, na które złożyły się kluski śląskie oraz duszony karczek. Gumiklyjzy są chyba najbardziej znanym śląskim specjałem, a najlepiej smakują z mięsami z sosem, który cudownie wypełnia ich wgłębienia. Nie ma się co więcej rozwodzić, przechodzę do składników:)

Składniki:
  • ziemniaki
  • mąka ziemniaczana
Zasada robienia klusek jest prosta- proporcja ziemniaków do mąki to 4:1. Jeśli nie chcecie bawić się w odmierzanie najlepiej ugotowane i rozgniecione ziemniaki uklepać w misce, podzielić na 4 równe części, jedną z nich wyciągnąć (położyć na reszcie ziemniaków) i w jej miejsce nasypać mąki ziemniaczanej.
  • 0,6-07 kg karczku
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka musztardy
  • 2 łyżki oleju
  • pierz
  • sól
  • 2 łyżki mąki
Ziemniaki obieramy, gotujemy i jeszcze ciepłe przepuszczamy przez maszynkę, praskę lub po prostu rozgniatamy. Gdy będą już dobrze rozgniecione dodajemy mąkę ziemniaczaną i rękami wyrabiamy gładkie ciasto. Następnie bierzemy po kawałku ciasta, formujemy kuleczki i kciukiem robimy wgłębienia. Jeśli ktoś lubi bardzo gumiaste kluski to gotujemy je od razu po uformowaniu (najlepiej jakby były jeszcze lekko ciepłe). Gotujemy w osolonej wodzie, od wypłynięcia jeszcze 1-2 min.
Olej, musztardę, przeciśnięty czosnek, sól i pieprz mieszamy razem i nacieramy marynatą karczek. Najlepiej zostawić go na kilka godzin, można przygotować dzień wcześniej i odłożyć do lodówki. Około 1 h przed przyrządzeniem klusek wyciągamy karczek z lodówki. W garnku, w którym będziemy go gotować rozgrzewamy bardzo mocno olej, a następnie obsmażamy karczek z każdej strony, tak by się zrumienił. Zalewamy wodą po połowy wysokości karczku, zmniejszamy ogień, dodajemy pokrojona w kostkę cebulę i gotujemy pod przykryciem ok. 40-45 min. na małym ogniu. Po tym czasie kroimy karczek na kawałki (grubość wedle uznania i ilości osób) i gotujemy jeszcze ok. 10 min. Gdy kluski są prawie gotowe, wyciągamy karczek i zagęszczamy sos mąką.

Podajemy obficie polane sosem z dodatkiem ogórków lub buraków.

Smacznego :)

Rosół, czyli niedzielny obiad cz. I

Choć moją ulubioną zupą jest pomidorowa, jednak rosół jest potrawą, którą uwielbiam, a wracając do domu po dłuższej nieobecności nie sposób się nie cieszyć, gdy mama mówi mi przez telefon, że czeka na mnie rosołek:) Gorący rosół z makaronem i marchewką (taki sposób podania lubię najbardziej) cudownie rozgrzewa i jest idealny na poprawę humoru i zdrowia- w końcu jak mówi Nigella- jest to naturalna penicylina.
Tradycyjnie rosół to wywar z kury i zestawu warzyw z dodatkiem mięsa wołowego, ja natomiast użyłam prócz mięsa z kurczaka i warzyw, kości i kawałków mięsa wieprzowego. Dużo czytałam o sposobach przyrządzania rosołu w różnych książkach z zakresu kuchni polskiej i postanowiłam wykorzystać dwa patenty na głębszy smak i złocisty kolor, a mianowicie- szybkie podsmażenie kury (chodzi o części ze skórą) przed zalaniem jej wodą oraz opieczenie cebuli i dodanie do wywaru. Efekt jest naprawdę dobry, ale jeśli nie chcecie sobie wydłużać czasu przyrządzania i bez tego się obejdzie.

Z podanych składników starczy na 3-4 osoby na niedzielny i poniedziałkowy obiad.

Składniki:
  • 4 skrzydełka z kurczaka
  • 1 porcja rosołowa
  • ok. 20-30 dag kości wieprzowych
  • skrawki z surowego karczku
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • 2 cebula
  • 1/2 pora
  • liść laurowy
  • kilka ziaren pieprzu
  • 1-2 łyżeczki soli
  • makaron nitki
Skrzydełka, porcję rosołową oraz kości dokładnie myjemy. Porcję rosołową i kości wrzucamy do szybkowaru, natomiast skrzydełka i skrawki z karczku obsmażamy ok. 2-3 min na gorącej patelni i również wrzucamy do szybkowaru. Zalewamy wodą tak, by przykryła mięso i kości. Woda powinna być zimna. Dodajemy liść laurowy, ziarna pieprzu oraz łyżeczkę soli, zamykamy i powoli zagotowujemy. Gdy całość się zagotuje zmniejszamy ogień i gotujemy jeszcze 5 min.
Marchewki obieramy i kroimy w mniejsze kawałki (najlepiej wzdłuż na pół), podobnie pietruszkę. Pora kroimy w ok. 4-5 cm kawałki. Cebulę obieramy, przekrawamy na pół i obsmażamy na gorącej patelni lub bezpośrednio nad ogniem (powinna być spieczona). Warzywa dodajemy do rosołu, zamykamy szybkowar i gotujemy na średnim ogniu, aż warzywa zmiękną (ok. 15-20 min). Próbujemy i doprawiamy do smaku solą. Jeśli rosół jest zbyt esencjonalny popuszczamy go odrobiną wody.

Podajemy z makaronem, pokrojoną w kostkę marchewką oraz posiekaną pietruszką- eliksir dla ciała i duszy!

Smacznego :)

czwartek, 1 października 2009

Spaghetti a la "Zakochany kundel"

Spaghetti- powszechnie znany i lubiany makaron, najczęściej podawany z sosem pomidorowym, pewnie też dlatego słysząc spaghetti od razu myślę o długich, grubych nitkach skąpanych w pomidorach. I czy jest to sos czysto pomidorowy, czy też z mięsem, nie ma to dla mnie większego znaczenia, gdyż uwielbiam każdą odmianę połączenia makaronu z pomidorem. Jednak klasyczny sos bolognese już mi się lekko znudził w formie, dlatego tym razem wybrałam spaghetti z pulpetami- jak w "Zakochanym kundlu", tym razem jednak każde z nas miało własny talerz;)
Składniki na dwie porcje.


Składniki:
  • 25 dag mięsa mielonego
  • 1/2 czerstwej bułki
  • 2 łyżki bułki tartej
  • po 1 łyżce mąki pszennej i ziemniaczanej
  • 6-8 pomidorów (zależy od wielkości)
  • 1 średnia cebula
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • szczypta oregano
  • ok. 150- 200 g ugotowanego makaronu spaghetti
  • trochę żółtego sera do posypania
  • sól, pieprz

Bułkę należy namoczyć w wodzie, następnie odcisnąć. Odciśniętą bułkę, bułkę tartą, pół posiekanej cebuli oraz po szczypcie soli i pieprzu dodać do mięsa. Dokładnie wymieszać, najlepiej rękami. Z gotowej masy formować pulpety, a następnie obtoczyć je w mieszance mąk. Podsmażyć pulpety krótko z każdej strony na patelni. Odłożyć.
Dwa pomidory odłożyć do sparzenia, pozostałe pokroić w mniejsze kawałki, wrzucić do garnka i gotować ok. 8-10 min do rozgotowania. Rozgotowane pomidory przetrzeć przez sito. Sparzone i obrane ze skóry pomidory przekroić i usunąć z nich nasiona. Pozostały miąższ pokroić i dodać do przetartych pomidorów. Pozostałą cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć i dodać do sosu. Zagotować z dodatkiem przeciśniętego przez praskę czosnku, ziół i przypraw, dodać dwie łyżki oliwy i wrzucić pulpety. Całość gotować pod przykryciem ok. 10-15 min.
Podawać z ugotowanym makaronem, posypane startych żółtym serem.

Smacznego :)