Jestem wielką fanką kuchni japońskiej, choć na razie poznałam jej niewielki ułamek, jednak smażone japońskie makarony oraz sushi często goszczą na moim stole. Ostatnio w ręce wpadł mi gotowy sos teriyaki, trzeba więc go było wypróbować:)
Teriyaki to w zasadzie nazwa techniki kulinarnej, związanej z przyrządzaniem mięsa lub ryb w sosie tare. Poza granicami Japonii to właśnie sos ten nazywany jest teriyaki i służy głównie do marynowania. Składa się przede wszystkim z sosu sojowego, wina mirin, sake, cukru oraz mieszanki przypraw.
Do marynowanych mięs świetnie pasują smażone makarony czy ryż, ja zdecydowałam się na sobę- japoński makaron gryczany.
Ilość na dwie spore porcje.
Ilość na dwie spore porcje.
Składniki:
- sos teriyaki (ja użyłam z saszetki firmy Blue Dragon 120 ml)
- pojedyńcza duża pierś z kury
- przyprawa pięc smaków
- 2 wiązki makaronu soba (ja użyłam makaronu firmy Tokyoto)
- 2 cebule, może być jedna czerwona, jedna zwykła
- 1 marchewka
- 2 łyżki kiełków fasoli mung
- 2 łyżki pędów bambusa
- 2 liście sałaty lodowej lub kapusty pekińskiej
- 3 łyżki słodkiego sosu chilli
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- olej do smażenia
Kurczaka kroimy w cienkie paski, przekładamy do miski i zalewamy 100 ml sosu teriyaki. Odstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny.
Makaron przygotowujemy zgodnie z opisem (przeważnie należy go wrzucić do gotującej wody na kilka minut) i odcedzamy.
Marchewkę i pędy bambusa kroimy w cienkie paseczki. Cebulę kroimy w piórka. Na rozgrzany olej wrzucamy kurczaka i smażymy ok. 15 min. W tym czasie na drugiej patelni smażymy lekko posoloną cebulę i marchew. Gdy cebula mięknie dodajemy pędy bambusa, sos chilli, sos sojowy oraz pozostały sos teriyaki. Smażymy ok. 2 min. i dodajemy makaron. Doprawiamy przyprawą pięć smaków (ok. 1 łyżeczki) i smażymy 5 min, by makaron dokładnie wchonął wszystkie smaki. Po zdjęciu z ognia dodajemy kiełki oraz porwaną sałatę i mieszamy.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz